18 kwietnia 2024
Wywiady

Arkadiusz Mikuła: Musimy maksymalnie wykorzystać swoje szanse

Rozmowa z wójtem gminy Lisia Góra.

Tak jak rok 2016, tak i teraz, u progu nowego roku gmina zaczyna od pozyskania sporej dotacji.

Rzeczywiście, styczeń może nam się dobrze kojarzyć. W zeszłym roku otrzymaliśmy blisko 700 tysięcy złotych dotacji jako jedyna gmina w naszym powiecie na budowę żłobka. Do tego należy doliczyć ubiegłoroczne dofinansowanie z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na poziomie 2 milionów złotych, które zostaną wykorzystane w ramach remontów dwóch dróg: Nowe Żukowice-Laski oraz przez Dębrze w Kobierzynie. Natomiast przed kilkoma dniami napłynęła do nas kolejna dobra informacja. 240 tys. zł. – to kolejna dotacja jaką pozyskała gmina Lisia Góra na remont dróg gminnych, tym razem w ramach Programu Rozwoju Gminnej i Powiatowej Infrastruktury Drogowej. Uzyskana dotacja została przyznana na wykonanie kompleksowego remontu drogi gminnej w Zaczarniu.  Zadanie obejmuje remont istniejącej nawierzchni, poboczy i rowów przydrożnych wraz ze zjazdami. Prace oraz rozliczenie finansowe projektu muszą się zakończyć do końca października bieżącego roku. Starając się o dofinansowanie na poprawę jakości naszych dróg dbamy przede wszystkim o bezpieczeństwo naszych mieszkańców. Dzięki pozyskanym środkom udaje nam się przeprowadzić więcej takich inwestycji. Kolejną dobrą informacją, która dotarła do nas tym razem końcem grudnia jest poszerzenie zakresu modernizacji tzw. drogi mieleckiej o dwa fragmenty chodników w newralgicznych miejscach. Zgłoszony w tej sprawie wniosek przez radnego sejmiku wojewódzkiego Grzegorza Kądzielawskiego spotkał się z akceptacją. Oby pozostałe miesiące tego roku obfitowały w podobne informacje. Wierzymy, że tak będzie.

Kierunek podjętych przez Pana działań akceptuje Rada Gminy?

Nie mnie o tym mówić, ale kolejny raz decyzja o przyjęciu budżetu podejmowana jest jednomyślnie przez naszych radnych. Owszem, podjęcie uchwały budżetowej poprzedzają dziesiątki godzin rozmów zarówno z radnymi, sołtysami, ale przede wszystkim z mieszkańcami naszej gminy. Wszystkim nam jednak zależy na rozwoju naszej gminy, dlatego w drodze porozumienia, krok po kroku rozwijamy nasz potencjał.

Powiększając zadłużenie?

Nie! Inwestując!!! Teraz jest złoty czas. Budżet gminy Lisa Góra nie jest zadłużony, a jedynie przygotowany na okres wielkich inwestycji i co za tym idzie pozyskania ogromnych środków.  Nie wiadomo jak w przyszłości będzie wyglądało finansowanie inwestycji ze źródeł zewnętrznych. Tylko ignorant może mieć przed oczami zadłużenie. Każdy Czytelnik Kuriera niech odpowie sobie na pytanie: czy lepiej jest zrealizować teraz inwestycję za 30% jej wartości, czy za kilka lat płacić pełną stawkę z własnej kieszeni? Nie trzeba być ekonomistą, aby wybrać właściwą odpowiedź.

Ukoronowaniem dwóch lat Pana rządów w gminie jest oficjalne otwarcie żłobka w Lisiej Górze?

To zwykły zbieg okoliczności, że oficjalne zakończenie tej ważnej dla całej społeczności gminnej inwestycji następuje w połowie kadencji. To jest związane przede wszystkim z terminami naborów i przyznania decyzji o dofinansowaniach i to tak naprawdę podejmowane decyzje w Warszawie i w Krakowie mają kluczowy wpływ na to kiedy i co budujemy. Niemniej jednak otwarcie żłobka było taką wisienką na torcie, czy jak kto woli ukoronowaniem dwóch lat naszej ciężkiej pracy. Dokładnie 1 grudnia 2016 roku 30 dzieci rozpoczęło swoją przygodę ze żłobkiem w Lisiej Górze. To historyczny moment.

Minione dwa lata to…

… to dwa lata dużych inwestycji. Wiele rzeczy udało się zakończyć z sukcesem, korzystają już z nich mieszkańcy i są z tego zadowoleni. Zdajemy sobie sprawę jednak, że wiele jeszcze przed nami.

Konkrety Panie wójcie.

Przez dwa lata rozwiązaliśmy kilka bardzo ważnych kwestii w naszej gminie, co kosztowało niebagatelne pieniądze, które jednak w głównej mierze pochodziły ze źródeł zewnętrznych. Listę głównych inwestycji w naszej gminie w ostatnich dwóch latach otwiera przebudowa za 2,5 miliona złotych drogi na odcinku Łęg Tarnowski – Pawęzów (Kolonia Pawęzowska). Kolejne istotne zadania to natomiast: chodnik w Starych Żukowicach przy drodze powiatowej, likwidacja oczyszczalni ścieków w Brzozówce i przesył ścieków do Tarnowa, co zresztą obiecałem w kampanii wyborczej, przebudowano też w tej miejscowości chodnik wzdłuż drogi krajowej. Wymieniając kolejne inwestycje nie można zapomnieć o stworzeniu w Brniu centrum tejże miejscowości. Z chwilą gdy zostałem wójtem postanowiłem przeprojektować plan tej inwestycji, aby jeszcze bardziej odpowiadała oczekiwaniom mieszkańców. Tak naprawdę w każdej miejscowości wykonaliśmy dużą inwestycję: Lisia Góra – żłobek, Kobierzyn – rozbudowa szkoły o przedszkole, Łukowa – inwestycje drogowe oraz budowa chodników, Zaczarnie – kanalizacja oraz chodnik wzdłuż drogi powiatowej itd. Aby wymienić wszystkie nasze inwestycje należałoby jednak poświęcić im znacznie więcej miejsca. Ale mieszkańcy dostrzegają to, że wszędzie coś się działo. Nie powiedzieliśmy ostatniego słowa!

To znaczy?

Nie zamierzamy zwalniać tempa. W tym roku rozpoczynamy sporą modernizację drogi biegnącej przez Stare Żukowice, Nowe Żukowice aż do Nowej Jastrząbki – droga Polany – Laski będzie gruntownie przebudowana, dzięki środkom pozyskanym z Urzędu Marszałkowskiego. W sumie zadanie jest warte ok. 3 miliony złotych. Przed nami także wieloletnie zadanie w postaci wybudowania długo oczekiwanej hali sportowej przy Szkole Podstawowej w Łukowej. W tym roku rozpoczniemy pierwszy etap tej inwestycji.

Zatrzymajmy się chwilę przy drogach. Wiele dzieje się w tym aspekcie.

To wszystko jest zasługą zaangażowania pieniędzy zewnętrznych. Zarówno Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad jak i województwo małopolskie zostawiają u nas ogromne pieniądze inwestując w infrastrukturę drogową. Dzięki ich wkładowi udało się przebudować rondo w Lisiej Górze oraz chodniki na wysokości boiska sportowego. Za nami także przebudowa skrzyżowania w Kobierzynie, które podniesie poziom bezpieczeństwa mieszkańców i użytkowników drogi na Kielce. Poza lewoskrętem, który powstał w tym miejscu, zostało zainstalowane również innowacyjne oświetlenie przejścia dla pieszych. Jest tam przystanek autobusowy, z którego korzystają mieszkańcy Brnia, Kobierzyna, a także sąsiednich Lipin. Tamtejsze przejście dla pieszych jest uczęszczane przez dzieci, ale też osoby starsze. Zlecając opracowanie projektu zaproponowaliśmy inteligentne oświetlenie tamtejszego przejścia, które uruchamia się gdy zbliżają się przechodnie.

Warto dodać jeszcze o przebudowie dwukilometrowego odcinka chodnika na Brzozówce, gdzie docelowo chcemy stworzyć ścieżkę rowerową i połączyć Tarnów z Lisią Górą i w dalszej kolejności z Brniem.

Mocno postawił Pan na środki pozabudżetowe. Co ma wpływ na to, że gmina z taka łatwością je pozyskuje i to na różne zadania?

Tworzymy klimat do inwestowania w naszej gminie. Spotykamy się, rozmawiamy, prezentujemy problemy naszych mieszkańców. Budujemy dobre relacje z władzami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i autostrad oraz z Zarządem Dróg Wojewódzkich i to przynosi wymierne efekty. Podobnie jest jeśli chodzi o Starostwo Powiatowe, które chętnie angażuje swoje środki w infrastrukturę drogową w naszej gminie.

Kiedy ruszy przebudowa drogi wojewódzkiej na Mielec?

Już w tym roku, ale gdyby nie mrozy, które teraz występują, zapewne prace już by ruszyły. Umowne zakończenie tej inwestycji zaplanowano na lato 2018 roku, ale z informacji od wykonawcy wiem, że jest ogromna szansa na to, aby zasadnicze prace przy tej inwestycji zostały zakończone jeszcze w przyszłym roku!

Samorząd w tym roku nie inwestował w oświatę?

Dlaczego Pan tak uważa?

Bo Wójt o tym nie wspomniał.

Tradycyjnie lwią część naszego budżetu stanowią wydatki na oświatę. W Tym roku główne prace remontowe były prowadzone w trzech szkołach. W czasie wakacji wyremontowaliśmy oddział przedszkolny w Brniu. Zależy nam, aby mieszkańcy tej miejscowości chętnie korzystali z usług przedszkola, a uczniowie w dalszej kolejności zasilali Szkołę Podstawową, która doczekała się w tym roku remontu sanitariatów oraz parkingu przy szkole. Jednak najwięcej w tym roku przeznaczyliśmy na modernizację Szkoły Podstawowej w Nowych Żukowicach. Za ponad 200 tysięcy złotych wyremontowano wszystkie sale lekcyjne, szatnie, korytarze, klatki schodowe, pomieszczenia gospodarcze, piwnice. Natomiast obok szkoły powstał piękny parking. Dodam tylko, że w ubiegłe wakacje wyremontowaliśmy Zespół Szkół w Starych Żukowicach. Nie zapomnieliśmy także o Śmignie, gdzie obok tamtejszej szkoły wybudowaliśmy boisko wielofunkcyjne, które świetnie wkomponowało się w tamtejszy krajobraz. Wierzę, że już wczesną wiosną ta inwestycja będzie tętnić życiem!  Na marginesie dodam jeszcze, że kilka miesięcy temu zakończyliśmy rozbudowę Szkoły Podstawowej o Przedszkole w Kobierzynie.

W Śmignie zatem trwa rewitalizacja centrum tej miejscowości?

Niekoniecznie jedna i wielomilionowa inwestycja musi stanowić o odnowie centrum wsi. W Śmignie do tematu podeszliśmy etapami. Przy tym temacie nie można zapominać o tamtejszym boisku sportowym, które jest oczkiem w głowie działaczy i sponsorów. Jako samorząd wykonaliśmy drogą inwestycję w postaci muru oporowego, który umożliwi budowę trybun i odsunął drogę. Już niebawem płyta boiska zostanie powiększona i klub ze Śmigna będzie spełniał warunki licencyjne okręgówki. Zatem małe Śmigno nabiera koloru i na tym nie koniec. Dodatkowo w tym roku rozpoczynamy budowę ścieżki rowerowej.

Rozmawiamy jednak cały czas o inwestycjach zamykających się w jednej kadencji. Ma Pan plany długofalowe, kierunek rozwoju gminy?

Oczywiście. Niestety nie mogę uprzedzić kilku faktów, bowiem cały czas trwają negocjacje. Mam pewne pomysły, które mogą wyróżnić gminę Lisia Góra na tle innych gmin Powiatu Tarnowskiego. Naszym celem jest, aby Lisia Góra jako rozwijająca się sypialnia Tarnowa mogła zaoferować coś więcej niż miejsce do założenia rodziny. Chcę, aby w jeszcze większym stopniu dotarł do nas biznes, nowe miejsca pracy. Chcemy stworzyć w naszej gminie ciekawe miejsca, które będą cieszyć się zainteresowaniem turystów. To wymaga dobrej oferty i promocji samorządu. Nad tym pracujemy.

Kilka zdań wcześniej dotknęliśmy tematu współpracy samorządu z różnymi instytucjami. Jak ona wygląda dziś, a jak wyglądała dwa lata temu?

Zmiana jest diametralna. Każdego dnia przybywa nam ,,sympatyków” i te rozmowy układają się lepiej. Przykładów można mnożyć. Urząd Marszałkowski współpracuje z nami w dużo większym zakresie niż na początku kadencji, a tamtejsi urzędnicy przyznawali wprost, że dawne zaszłości znacznie utrudniały kontakt. Na szczęście udało nam się odbudować wizerunek gminy nadszarpnięty przez poprzednie lata. Podobnie jest ze Starostwem Powiatowym w Tarnowie. Jesteśmy w stałym kontakcie ze starostą Romanem Łucarzem i nie są to tylko gołosłowne wymiany uprzejmości – powiat inwestuje u nas całkiem sporo! Duże kwoty zostawia u nas Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która co chwila udoskonala jak nie chodniki, to skrzyżowania za spore pieniądze i wiemy, że na tym nie koniec, ponieważ kilka ważnych tematów jest jeszcze w sferze negocjacji. W tym miejscu chcę podziękować kilku osobom. O staroście Romanie Łucarzu już wspomniałem, który cały czas o nas pamięta. Podziękować chcę również parlamentarzystom Urszuli Augustyn oraz posłowi Wiesławowi Krajewskiemu, którzy z perspektywy Warszawy pomagają naszym inicjatywom. Natomiast naszymi dobrymi przedstawicielami w Krakowie są radni sejmiku województwa małopolskiego z Grzegorzem Kądzielawskim oraz Marcinem Kutą na czele. Zatem jak widać ośrodki decyzyjne mamy opanowane (śmiech-przyp.red.).

Obiecał Pan rozwój imprez kulturalnych i dotrzymał Pan słowa.

Samorząd to nie tylko szkoły, drogi i chodniki. Udało nam się zbudować ciekawy kalendarz imprez kulturalnych. Wielki Letni Piknik, kabaretowe dożynki, czy imprezy motoryzacyjne z marszu stały się niezwykle popularne nie tylko wśród naszych mieszkańców, ale całego regionu tarnowskiego. O tym, że robimy je dobrze świadczy także zainteresowanie sponsorów, którym pragnę serdecznie podziękować. Cały czas jednak myślimy jak rozwijać naszą ofertę kulturalną. W tym roku sporym sukcesem zakończył się Charytatywny Bal Andrzejkowy na rzecz Oliwki Głowacz. Myślę, że już co roku będziemy spotykać się w gronie ludzi dobrego serca, aby z jednej strony pomóc osobom potrzebującym, ale z drugiej strony świetnie się bawić do białego rana.

Wójcie, proszę zdradzić rąbek tajemnicy. Kto będzie gwiazdą Wielkiego Letniego Pikniku w tym roku?

Powiem tylko tyle: będzie to polska gwiazda wielkiego formatu, o której zaproszeniu kilka lat temu moglibyśmy pomarzyć. Będzie to wyjątkowy koncert na który już zapraszam!

 

 

 

  

 

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

For security, use of Google's reCAPTCHA service is required which is subject to the Google Privacy Policy and Terms of Use.