19 kwietnia 2024
Aktualności

Dawid Solak: ,,Skuteczne” lobby Pana Prezydenta [FELIETON]

Zabieganie o interesy Tarnowa w Warszawie to jedno z ważniejszych zadań prezydenta miasta. Tam krzyżują się drogi wpływowych polityków i przedstawicieli dużego biznesu, zapadają decyzje o realizacji strategicznych inwestycji, dofinansowaniu poważnych projektów infrastrukturalnych czy lokowaniu siedzib nowych instytucji.

Jak o interesy Tarnowa zabiega prezydent Roman Ciepiela? Ano tak jak wszyscy myśleliśmy, czyli mizernie lub wręcz naraża nasze miasto na śmieszność. Wszelkie wątpliwości w tym zakresie rozwiał podczas swojej niedawnej wizyty w mieście premier Jarosław Gowin.

Zapytany przez redaktor Julitę Majewską o aktywność naszego Włodarza, odparł, że kontaktuje się z nim wielu burmistrzów czy wójtów z naszego okręgu wyborczego prosząc o wsparcie dla lokalnych spraw, lecz nie ma wśród nich Romana Ciepieli. Ten ostatni w odpowiedzi na zarzuty o braku aktywności zaprezentował na facebooku … SMSa wysłanego do premiera w sprawie dofinansowania Hali Jaskółka półtorej roku temu. Nie chciałbym deprecjonować takiej formy komunikacji, żyjemy w końcu w XXI wieku, jednak mimo wszystko uważam, że wysyłając SMSy można umówić się z kolegami na piwo, a nie szukać wsparcia w rządzie dla finansowania miejskich inwestycji.

Osobiste spotkania, oficjalne pisma i prośby, kuluarowe rozmowy podczas kongresów gospodarczych, zapraszanie do odwiedzin w mieście – to odpowiednia platforma dla rozmów poważnego prezydenta z wpływowymi politykami.

Dobrze, że Roman Ciepiela jest tylko lokalnym politykiem i nie zajmuje się na co dzień np. polityką zagraniczną. W pewnym momencie mogłoby się okazać, że prowadzi rozmowy z przedstawicielami nieistniejącego państwa lub wchodzi w butach na krzesło w japońskim parlamencie.

Nie może być gorzej? Niestety może. I było – z powoływaniem Instytutu Polsko-Węgierskiego. Od samego początku było jasne, że jego siedziba nie może powstać w Tarnowie. I Włodarz dobrze o tym wiedział. Siedziba w stolicy naszego kraju została przesądzona na etapie podpisania umowy pomiędzy rządami obydwu krajów, wiele miesięcy przed głosowaniami w sejmie i senacie.

Ale szkoda tracić okazję by podzielić Polaków. Lepiej włączyć się do działania „za pięć dwunasta”, gdy wszystko już przesądzone. Zrobić akcje propagandową, zaprzęgnąć do pracy podległych urzędników. A na końcu powiedzieć mieszkańcom, że zły rząd zlekceważył nasze miasto. Bo gdzie dwóch się kłóci, tam Roman Ciepiela korzysta.

Dawid Solak

Prezes Porozumienia w Tarnowie

2 komentarze do “Dawid Solak: ,,Skuteczne” lobby Pana Prezydenta [FELIETON]

  • Też nie uważam Ciepieli za porządnego gospdarza ale bez przesady. Częstotliwość kontaktu z tą chorągiewką Gowinem nie jest wyznacznikiem skuteczności prezydentury. Poza tym on i tak nie miałby głowy do spraw Tarnowa z którym nic go nie łączy. Większość czasu przecież spędza na poszukiwaniu puszek i złomu żeby dorobić do upokarzającej pensyjki.

    Odpowiedz

Skomentuj Człowiek Barłóg Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

For security, use of Google's reCAPTCHA service is required which is subject to the Google Privacy Policy and Terms of Use.