26 kwietnia 2024
Wywiady

Jerzy Wiatr: Tabor MPK jest bezpieczny dla pasażerów Tarnowa

Rozmowa z prezesem Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.

Jak Pan ocenia ostatnie poczynania szefa NSZZ ,,Solidarność”?

Działania Pana Jana Gutego względem naszej firmy oceniam jako niepotrzebne i szkodzące spółce. Brak poparcia załogi dla destrukcyjnych względem MPK działań Jana Gutego potwierdziły też kilkukrotnie pozostałe związki zawodowe w prezentowanych przez siebie publicznie stanowiskach.

Ale przecież zarzuty adresowane do zarządu firmy są bardzo poważne. Jan Guty robi z siebie wariata?

Jan Guty prowadzi swoją krucjatę przeciwko zarządowi MPK wykorzystując do tego celu wszelkie dostępne instytucje państwowe, jak sądy, NIK, PIP czy CBA, a szczególnie upodobał sobie ostatnio prokuraturę. Wszelkie kontrole na przestrzeni wielu lat nie wykazały żadnych nieprawidłowości.

Prezesie, ale na łamach naszego portalu opisaliśmy m.in. kwestię płonącego autobusu. Tego Pan Guty sobie nie wymyślił…

Zdarzenie opisywane w artykule, tj. pojawienie się ognia w komorze silnika miało miejsce w dniu 12.01.2017 na Woli Rzędzińskiej na końcowym przystanku w autobusie hybrydowym Mercedes-Benz CITO. Osoba kierująca pojazdem po wysadzeniu ostatnich pasażerów, na przystanku końcowym zauważyła dym wydobywający się z komory silnika. Kierowca użyła gaśnicy i ogień został ugaszony w ciągu kilkunastu sekund. Wezwano straż pożarną, która po przybyciu na miejsce nie podjęła żadnych czynności, gdyż nie było takiej potrzeby.

Skąd wzięła się awaria?

Awaria była związana z uszkodzeniem uszczelki pokrywy zaworów, być może związanej z niskimi temperaturami, jakie obecnie panują. Pojazd został naprawiony i trafił już do ruchu.

Ale nie wmówi mi Pan, ze pożary autobusów to codzienność i należy nad tym przejść do porządku dziennego.

Należy zwrócić uwagę na fakt, że pożary autobusów miejskich zdarzają się we wszystkich miastach i dotyczą wielu marek. Dzieje się tak ze względu na fakt realizacji dużych dziennych przebiegów i to z dużym obciążeniem przy jednoczesnym sporym skomplikowaniu konstrukcji dzisiejszych autobusów. Na szczęścia podobne wypadki zdarzają się mimo wszystko bardzo rzadko w naszym MPK.

Podejmujecie jakieś działania mające na celu zniwelowanie ryzyka?

Celem zminimalizowania ryzyka pojawienia się ognia, autobusy, które kupujemy od 6 lat są wyposażone w system ostrzegania o wzroście temperatury w komorze silnika lub system automatycznego gaszenia pożarów. Takie wyposażenie mają np. nasze autobusy OTOKAR, SOLARIS, SCANIA. Kolejne autobusy, które będziemy kupować niebawem także będą wyposażone w takie systemy.

Jednak mieszkańcy mogą być zaniepokojeni. Co im chce Pan powiedzieć?

Jedno zdanie. Tabor MPK jest bezpieczny dla pasażerów Tarnowa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

For security, use of Google's reCAPTCHA service is required which is subject to the Google Privacy Policy and Terms of Use.